Jak zabić lisa
Sposoby są dwa - jeden drastyczny i nie do końca skuteczny czyli zabicie lisa bronią bądź złapanie w pułapkę Sposób dobry ale nie wyklucza nadejścia następnych osobników Sposób drugi to skuteczne zabezpieczenie kurnika i wybiegu - dobre rozwiązanie to siatka leśna - u mnie żyją stada lisów ale . To tak jak niby ten cały wegetarianizm kierowany z powodów ideologicznych, by zwierząt nie zabijać - jesteście idiotami i niczego nie zmienicie! Raz jeszcze podkreślam - wyłapać lisy oraz jenoty i natychmiast eksterminować! W obecnym świecie one nie są ani potrzebne, aniprzydatne, a tym bardziej niezbędne - są . Ostatnio była sprawa z leśniczym, który chciał postrzelić lisa , a niefortunnie postrzelił swoją żonę.
Różni eksperci wypowiadali się na ten temat, okazało się , że ów leśniczy mógł tego lisa zabić zwykłym drągiem, a żeby strzelać musiał być bodajże jakieś 1m od budynków mieszkalnych.
Moi rodzice mieli u siebie na posesji wszelkie możliwe plagi: mrówki, nornice ryjące wypielęgnowany trawnik, inwazję kretów, kilka gniazd szerszeni (które o mały włos nie zabiły ojca - skończyło się na reanimacji), kolonie pająków, ptaki łażące i s. Lis, który mieszkał na terenie starego parkingu, upolowany! Mam około kur i kurczaków. Przez pare mieśięcy potrafi paro miesięcznych kurczaków załatwić.
Najprawdopodobniej jest ich więcej i mieszkają w pobliskich lasach. Trudniejsza sprawa z lisami , które na podwórko przychodzą pomimo ogrodzenia. Jednego można tak jak wcześniej pisano na czapkę itp.
Najlepsze chyba rozwiązanie to dobry pies puszczony na dobrze ogrodzone podwórko luzem, a jeszcze lepiej kilka małych i . Pierwszy od prawie siedmiu lat przypadek wścieklizny w Małopolsce zanotowali weterynarze w powiecie gorlickim.
Lis, u którego później stwierdzono wściekliznę , z. Z jednej strony, trochę żal zwierzęcia. Bo co ono winne temu, że wyrosło na tak olbrzymi okaz i stało się tym samym łakomym kąskiem dla. Jak zabił lisa potwora. Na zdjęciu obok zabitego lisa-giganta farmer trzyma w ręku też ciało normalnego liska.
Myślę że będę starał się ich pilnować tylko że one lubią zapuszczać się w pola i popod drzewka a jak nadal będą ginęły to zamknę je na troch lub sprzedam albo zabiję chyba że jak tata przyjedzie to coś wymyśli a jutro poproszę może kolegę żeby pożyczył mi wiatrówki. A czy taką nadgryzioną przez lisa. Jeszcze takie pytanko nawet jeśli złapiesz lisa do zywołapki (co jest dosyć trudne ) to co z nim zrobisz?
Zabić go nie możesz a jeśli wywieziesz, to podrzucisz komuś zgniłe jajo. Jeszcze taka krótka refleksja jeśli mieszkasz w miejscy o dosyć gęstej zabudowie to będzie to kolejny minus do wykonania . Stanisław Wadzicki ze Skrzydlic sfotografował lisy , jak te plądrowały kurniki. Jednemu z sąsiadów zabiły około kur.
Inni też ponoszą straty. Lisy były w dwóch stodołach we wsi, gdzie się po prostu zadomowiły. Sołtys Skrzydlic, Elżbieta Wodzicka, szukała już ratunku wszędzie, . Z racji miejsca i okoliczności nie można było użyć broni, ale też nie należało zabijać zwierzęcia na oczach osób postronnych.
Obiecuję, że więcej takich wpadek nie będzie, a myśliwy, który dobił lisa , dostał już naganę. W tym przypadku nie było możliwości uratowania zwierzęcia i trzeba było je dobić, ale .
Chcę się przeobrazić i znaleźć jakąś metodę, by powstrzymać się od zabicia go, nawet jeśli sprowadzi się to jedynie do skłonienia mojego zwierzęcego ja do powrotu do pozostawionego w poprzednim miejscu mięsa. Muszę się nauczyć panować na tym zwierzęciem. Powstrzymywać je od zabijania. Lisy są najaktywniejsze w nocy ze szczytem przypadającym na świt.
Rytm aktywności lisów odpowiada aktywności ich ofiar. W zimie wskutek niskich temperatur aktywność dzienna rośnie. Aktywność lisów ograniczają spadek ciśnienia i znaczna głębokość śniegu (cm). Lis zabija swą ofiarę ukąszeniem w kark lub gardło . Nieznajomy wziął strzelbę do ręki i zdziwiony rzekł: – Toż to prawdziwa strzelba, sporządzona chyba specjalnie dla ciebie! Sądził pan może, że to tylko niewinna zabaweczka dla małych dzieci?
Taką strzelbą nie mógłbym przecież zabić lisa. Czy chcesz przez to powiedzieć , . To była środa, powierzyła mi opiekę nad Lisą. Nie zajmie mi to dłużej niż godzinę.
I przez ten czas zdążyłam zabić siostrzyczkę. Okazuje się, że zabicie kogoś nie wymaga dużo czasu. Gdy tylko samochód mamy zniknął, wyszłam z domu. Michał, przywarty nieruchomo do pnia dębu, oczyma tylko rewidował knieję.
Nie istniało już nic dla niego oprócz nurzającego się w tej złotej zieleni pożądania: wypatrzyć i zabić lisa. Tędy, między kaliną a jałowcem, wychynąć powinna jego przezorna, grzeszna morda, .
Komentarze
Prześlij komentarz